Wielkie porównanie kasków NEXX z kolekcji Adventure!

X.WRL

X.WED2

X.VILIJORD

X.WRL występuje w wersji, w której skorupa została wykonana z Materiału X. PRO Carbon. Są to włókna Karbonowe 3K. Waga tego kasku mnie zaskoczyła najbardziej. Ten kask waży 1250g w rozmiarze M. To tyle, co najlżejszy kask adventure na rynku, czyli KLIM KRIOS PRO. Mamy tutaj odporną i lekką skorupę. X.WRL nie występuje w innych wersjach. Można wybrać tylko skorupę karbonową.

X.WED2 występuje w dwóch wersjach. Standardowy wariant ma skorupę wykonaną z kompozytu włókna szklanego, z materiału X.MATRIX 2. W tej wersji waży ten kask 1775 gramów. Jest też lżejsza wersja tego modelu, w której skorupa wykonana jest z materiału X.PRO Carbon. W tej wersji X.WED2 waży 1450 gramów w rozmiarze M. Można zaoszczędzić na wadze, ale pamiętać należy, że włókno szklane jest odporniejsze.

X.VILIJORD występuje w dwóch wersjach. Standardowa wersja ma skorupę z kompozytu włókna szklanego X.MATRIX 2 i waży wtedy 1850 gramów. W wersji Zero Pro skorupa jest wykonana z włókien X.PRO CARBON i waży 1650 gramów. Trzeba jednak pamiętać, że jest to kask szczękowy. Szczęka jest w tym przypadku wykonana prawdopodobnie z poliwęglanu, a mechanizm szczęki przyczynia się do zwiększenia wagi.

X.WRL: Nie da się tego ukryć. Jazda po asfalcie to nie był priorytet przy projektowaniu X.WRL. W tym kasku jestem w stanie zaakceptować długie dojazdy po drogach ekspresowych. Przy prędkościach 80-100 km/h. Zakładam wtedy zatyczki douszne i jadę z podstawowym komfortem. Autostrad unikam. X. WRL nie ma kurtyny podbródka, więc przez zawirowania powietrza robi się głośno. Na autostradzie nie do zniesienia. W tym kasku najlepiej jeździ się w terenie. W podróż dookoła świata tego kasku nie zabiorę. Na trening enduro i w teren w innym kasku nie wyobrażam sobie jazdy.

W X.WED2 znajduję największy kompromis. To jest najlepsze połączenie dla kogoś, kto miesza jazdę po asfalcie z jazdą w terenie. Inaczej zaprojektowane wnętrze oraz kurtyna podbródka powodują, że z tego kasku dobrze korzysta się na autostradzie oraz w terenie. Zabrałbym ten kask w podróż, w której czeka na mnie nieznane tysiące kilometrów mieszania przelotów autostradą, ekspresowymi drogami i offroadem. Z tych trzech modeli najbardziej uniwersalny jest X.WED2. Przygotowany na wszystko. Chyba jest najbardziej przez to #adventure.

X.VILIJORD jest ukierunkowany na komfortową jazdę turystyczną po asfalcie. Prędkości autostradowe są do zaakceptownia, pomimo zamontowanego daszka. X.Vilijord jest najlepiej wyciszony z całej kolekcji Adventure, a jest to kask szczękowy. Oceniam aerodynamikę na wysokim poziomie. Jazda z prędkością autostradową była komfortowa na KTMie 790 ADV R i na Tigerze 900 Rally Pro. Nie zauważyłem niepokojących zbyt dużych wibracji daszka podczas jazdy. Pod filmem prezentującym ten kask pojawiły się jednak komentarze o wibrującym daszku podczas jazdy. Może to kwestia pozycji na motocyklu, może innych czynników. Uważam jednak, że z tych trzech modeli X. Vilijord jest najbardziej ukierunkowany na asfaltową turystykę adv.

X.WRL został stworzony do jazdy w terenie. Niska waga i wydajna wentylacja stawia ten model na równi z większością bardzo dobrych kasków crossowych. X.WRL w terenie zapewnia komfort i bezpieczeństwo. Dodatkowe uchwyty na wężyk od hydrobaga, możliwość zamontowania gogli motocyklowych. Dolna krawędź kasku zaprojektowana do użytku w połączeniu ze stabilizatorem karku. Na każdym kroku widać dla kogo został zaprojektowany ten kask.

X.WED2 w terenie radzi sobie trochę gorzej w porównaniu do modelu X.WRL. Dolna krawędź kasku jest mocniej wypuszczona. Utrudnia to korzystanie z kasku, gdy mamy założony stabilizator karku. Wersja carbon lepiej sprawdzi się w terenie. Ma lżejszą skorupę i inaczej zaprojektowane wnętrze. Pojawiają się w wersji carbon uchwyty na wężyk hydrobaga. Jeżeli jesteś bardziej nastawiony na jazdę offroad, to właśnie wersja Carbon jest dla Ciebie.

X.VILIJORD to kask, który można wykorzystać w lekkim terenie. Szutrowe drogi, leśne ścieżki tam odnajdzie się ten model. W cięższym terenie raczej X.Vilijorda nie wykorzystasz. Konstrukcja kasku powoduje, że szczęka jest dość blisko twarzy. Nie tak jak w typowych kaskach enduro. Mamy zatem mniejszy dostęp do świeżego powietrza. Korzystałem z X.Vilijorda na szkoleniu enduro na Sycylii i nie narzekałem na ten model. Chociaż wiem, że z X.WRL, czy z X.WED2 byłoby wygodniej.

X.WRL jest już w pudełku przygotowany do jazdy z goglami. W tylnej części skorupy jest zaczep na pasek gogli. Dostajesz wraz z kaskiem dwa wizjery zapakowane fabrycznie. Jeden jest przezroczysty, drugi jest lustrzanką czerwoną. Oba przygotowane pod Pinlock70. Konstrukcja kasku pozwala na zastosowanie gogli w momencie, gdy jest zamontowany wizjer. Więc pozwala to na mieszaną jazdę, asfaltem i offem. Możesz kupić akcesoryjny wizjer fotochromatyczny Transitions. Będzie alternatywą dla blendy przeciwsłonecznej, której zresztą tutaj nie ma. Sprawdziłem gogle Thor, KLIM, 100%. Większość modeli pasuje.

X.WED2 fabrycznie ma zamontowany wizjer przezroczysty, przygotowany do zamontowania Pinlocka70. Skorupa kasku ma podobną budowę do skorupy X.WRLa, więc spokojnie można zamontować większość gogli motocyklowych. X.WED2 możesz zamienić w kask offowy. Wprawdzie nie ma na skorupie zaczepu na pasek od gogli, ale wizjer może być na stałe zdemontowany. Jest blenda przeciwsłoneczna, więc nie jest dostępny akcesoryjny wizjer fotochromatyczny. Niestety z założonym goglami blenda staje się bezużyteczna.

X.VILIJORD użyjesz tylko z wizjerem. Konstrukcja kasku nie pozwala na zastosowanie gogli motocyklowych. Zwyczajnie się one nie mieszczą. Otwór wizjera jest zbyt niski, by zamontować gogle. W terenie, gdy brakuje powietrza pozostaje jedynie podniesienie wizjera. Jest to niekoniecznie dobry pomysł, gdy jedziesz w grupie i nie jedziesz pierwszy. Blenda przeciwsłoneczna dość nisko opada. Można ją wykorzystać jako podstawową ochronę. Wizjer jest przygotowany pod Pinlocka70. X.Vilijord oferuje szerokie pole widzenia i pierwszą klasę optyczną wizjera. O goglach jednak zapomnij.

X.WRL ma 6 wlotów wentylacyjnych, 2 wyloty.
Wlot na szczęce można zastąpić kratownicą.

X.WED2 ma 4 wloty wentylacyjne, 2 wyloty. Wlot na szczęce można zastąpić kratownicą.

X.VILIJORD ma 2 wloty wentylacyjne i 2 wyloty.

X.WRL nie ma kurtyny podbródka i ma dość mocno ściętą dolną krawędź skorupy. Przy większej prędkości robią się zawirowania i jest głośno. Na autostradach nie jest komfortowo. Przy mniejszych prędkościach nie ma to większego znaczenia.

X.WED2 dobrze wyciszony. Jest kurtyna podbródka, jest lepiej dopasowany do głowy w dolnej części kasku. Można komfortowo jeździć autostradą. Jeżdzę z zatyczkami motocyklowymi i nie mam powodu do narzekań.

X.VILIJORD to kask szczękowy, ale bardzo dobrze wyciszony. Podwójna uszczelka wizjera, uszczelnienie szczęki, mocno dopasowane kołnierz i poduszki policzkowe, kurtyna podbródka. Te elementy wpływają na poziom wyciszenia.

Największą wadą X.WRL jest brak możliwości zamontowania kurtyny podbródka. To dyskwalifikuje ten kask z użytkowania na autostradach. Kask traci przez to na uniwersalności. Estetom nie spodoba się to, że wizjer lustrzany szybko rysuje się w miejscach, w których pracuje mechanizm wizjera. Nie ma to jednak żadnego wpływu na użytkowanie kasku.

X.WED2 ma plastikowe zaczepy wizjera i daszka. Trzeba się z tym obchodzić delikatnie i zgodnie z naklejkami wskazującymi kierunek obracania. Szkoda, że naklejki są w pierwszej kolejności usuwane i właściciel nie pamięta, w którą stronę należy kręcić tymi zaczepami. Niestety lubią się one ukręcać. Dostajemy zapasowe w zestawie, jest możliwość dokupienia kitu montażowego. Widać, że Nexx dostrzega słabość tego rozwiązania. X.WED2 ma miejsce na dedykowany interkom. Zamontowałem uniwersalny interkom Sena 50S i dość mocno odstaje. Lubi się zaczepiać o ramię plecaka, wężyk hydrobaga podczas obracania głową. Z dedykowanym urządzeniem pewnie nie miałbym takich problemów.

X.VILIJORD jest przygotowany pod dedykowany interkom. Gdy nie masz zamontowanego dedykowanego interkomu, to miejsce na baterię jest zakryte zaślepką. Niefortunny jest sposób montażu tej zaślepki. Kiedy zakładam kask szczękowy mając okulary delikatnie rozszerzam skorupę, by sobie ułatwić tę czynność. Trzeba z X.VILIJORDEM uważać. Rozszerzenie skorupy może skończyć się tym, że zaślepka wyskoczy z mocowania. Łatwo więc ją zgubić. Przewidziany przez Nexxa sposób montażu kamery w górnej części kasku nie uchroni jej przed dużymi drganiami. Górne mocowanie kamery sportowej wymaga podklejenia do skorupy na stałe.